Kramatorsk, obwód doniecki, Ukraina
Kramatorsk to miasto leżące w obwodzie donieckim. Sąsiaduje ono ze Słowiańskiem tworząc swego rodzaju duopolis. Z Kramatorska jest już bardzo niedaleko do Bakhmutu na który obecnie z 3 stron napierają oddziały wagnerowców.
W Kramatorsku też przy ulicy Triumfalnej 6 zlokalizowane jest schronisko dla osób poszkodowanych przez toczące się działania wojenne.
Działa tutaj noclegownia, zapewnione są także ciepłe posiłki, oraz opieka medyczna dla osób oczekujących na dalszą ewakuację. Działa tutaj wielu wolontariuszy z Ukrainy oraz Polski którzy biorą udział w ewakuacji ludności zagrożonej przez przetaczający się front. Osoby takie wywożone są właśnie do schroniska w Kramatorsku. Niektórzy ludzie decydują się na ewakuację w ostatnim momencie, co sprawia że praca tych wolontariuszy to codzienne ryzykowanie własnego życia dla uratowania innego. Uratowane osoby to najczęściej osoby starsze, które mieszkały tam całe życie a nie mają swojego miejsca w innej części Ukrainy czy świata. Młodzi, rodziny z dziećmi dawno opuściły te okolice szukając schronienia w miejscach bardziej oddalonych od linii frontu.
Widać to choćby w Kramatorsku. Życie tam to codziennie wyjące syreny alarmów przeciwlotniczych, odgłosy przelatujących samolotów, czy też widniejący na horyzoncie dym.
Mimo to w środku miasta jest spokój. Życie toczy się dalej.
Korzystając z wolnego czasu i pięknego słońca postanawiam zrobić rekonesans po mieście i natrafiam na bramę do Parku.
Park Jubileuszowy, ukr. Парк Ювілейний Kramtorsk, Ukraina. Piątek, 27 stycznia, 2023.
W parku nie ma za wiele osób. Po drodze mijam kilka starszych osób, a także siedzącą na ławce kobietę która wygląda na.. zapłakaną..
Flaga zawieszona na wysokim maszcie znajdującym się w centralnej części parku jest opuszczona do połowy. Z oddalonego komina elektrownii wydobywa się dym.
W mieście można natrafić na pomniki sławiące bohaterów II wojny światowej. Mnie udaje się natrafić na pasaż w którym oprócz widocznych pomników jest plac zabaw oraz ławki dla mieszkańców. Zostaję zaczepiony z prośbą o papierosa, lecz niestety nie jestem w stanie pomóc. Żałuję też że nieznajomość języka nie pozwala mi rozwinąć z nimi rozmowy. Później dowiaduje się, że w tej okolicy papierosy to towar bardzo deficytowy.
Na ulicach miasta czy parkingach pod blokami nie ma jednak dużo samochodów. Większość mieszkańców opuściła Kramatorsk. Zostali głównie starsi ludzie. Wiele mieszkań w blokach stoi pustych.
Na wielu z nich są też pozaklejane taśmami szyby – mające ochronić przed całkowitym rozbiciem ze strony odłamka czy kuli.
Na klatkach schodowych bloków mieszkalnych w Kramatorsku natknąć się można na opał do palenia..
… czy też zwierzęta domowe chroniące się przed zimnem na zewnątrz.
Osiedlowe biznesy są zwykle pozamykane.
Udało mi się jednak natrafić na sklep w centrum i ten choć nie najlepiej oznaczony(zabity deskami, mającymi ochronić przed skutkami wybuchu) był świetnie wyposażony.
Codziennie w Kramatorsku działa też ryneczek, obok którego rozkłada się „pchli targ” na którym starsi mieszkańcy handlują różnymi starociami, wśród których można trafić na…
..prawdziwe perełki. Ceny? W pierwszym momencie pomyślałem sobie, że na nic zdała się moja nauka na duolingo i źle zrozumiałem cenę. Jednak ostatecznie cena malowanego obrazka wyniosła zaledwie 10 ukraińskich hrywien a klamry do paska całe 20.
W przypadku odznak piłkarskich cena na innym stoisku była podobna. Chociaż sprzedający na mój widok zawołał czy biorę wszystko, to zdecydowałem się wybrać jedynie 5 perełek spośród jego imponującej kolekcji. W tym momencie patrząc na poniższe zdjęcie trochę żałuje iż nie sprawdziłem tej teatralnej lornetki.
Po całkiem satysfakcjonujących zakupach na pchlim targu wybieram się do ostatniego miejsca czyli wspomnianego na początku relacji schroniska dla ludzi uciekających przed wojną. O tym napiszę jednak w osobnym reportażu ukazującym nieco więcej na temat działalności wolontariuszy o dobrym sercu.
ostatnia aktualizacja: Sobota, 11 luty 2023. 22:52