Słowacki premier Fico nie popiera pomocy wojskowej: Niech negocjują pokój

Nowo mianowany premier Słowacji Robert Fico powiedział, że nie będzie wspierał pomocy wojskowej dla Ukrainy w wojnie z Rosją.

25 października, Fico został premierem po zwycięstwie w wyborach parlamentarnych kierowanej przez niego partii SMER.

Dzień po nominacji na premiera Robert Fico udaje się do Brukseli na spotkanie przywódców Unii Europejskiej. Wcześniej udał się na posiedzenie Komisji Europejskiej Rady Narodowej, gdzie zadeklarował swoje plany nie tylko na szczyt, ale także na całokształt polityki zagranicznej Słowacji.

Pomoc tak, ale nie wojskowa

Tradycyjnie w obecności posłów odrzucił jakąkolwiek pomoc wojskową dla Ukrainy i sankcje wobec Rosji. Chce interpretować te stanowiska także w Brukseli.

„Jako premier będę popierał zerową pomoc wojskową dla Ukrainy” – Fico odpowiedział na pytanie Vladimíry Marcinkovej, wiceprzewodniczącej komitetu partii SaS.

Stanowisko to jest jednak sprzeczne z uchwałą przyjętą przez komisję i jest wiążące dla Premiera. Komisja przyjęła dokument, w którym jest napisane, że premier musi na szczycie wesprzeć „wszechstronną pomoc” dla Ukrainy a – jak zauważył wicemarszałek parlamentu Michal Šimečka (PS) – musi to obejmować także dostawę broni, jeśli przywódcy się na to zgodzą. Šimečka zwrócił na to uwagę Fiki także bezpośrednio w komisji.

„Jeśli w trakcie negocjacji odejdziecie od niego, komisja będzie musiała poprosić o wyjaśnienie, dlaczego tak się stało” – ostrzegła premiera wicemarszałek Šimečka.

Fica, nie przejął się tym i stwierdził, że wszechstronną pomoc interpretuje jedynie jako humanitarną i cywilną pomoc.

„I taka będzie oficjalna polityka mojego rządu. Nie dostarczę Ukrainie żadnej broni. Mogę to dzisiaj powtarzać milion razy” – odpowiedział Šimečkowi.

„Lepiej dla nich negocjować pokój przez 10 lat, niż zabijać się nawzajem przez 10 lat bez żadnych wniosków” – dodał Fico.

Sprzeciw wobec sankcji na Rosję

Zauważył także, że Rosja ma w wojnie więcej zdobyczy terytorialnych niż Ukraina. Ponadto Fico zapowiedział, że nie będzie głosował za „żadnymi sankcjami wobec Rosji”, jeśli członkowie UE nie będą znali ich konsekwencji.

„Żeby było jasne, panie i panowie. Nie będę głosował za żadnymi sankcjami wobec Rosji, chyba że na stole zostanie przedstawiona analiza wpływu na Słowację. Jeśli na stole leżą jakieś sankcje, które nam zaszkodzą, jak ma to miejsce w przypadku większości sankcji, nam zaszkodzili, to nie ma powodu ich wspierać”

źródło: Akutality.sk

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *