Korea Północna nie będzie już dążyć do pojednania z Koreą Południową
Przywódca KRLD Kim Dzong-un ogłosił, że Korea Północna nie będzie już dążyć do pojednania i ponownego zjednoczenia z Koreą Południową. To oświadczenie zostało złożone w kontekście obietnicy wystrzelenia w 2024 r. trzech nowych wojskowych satelitów szpiegowskich.
Jak donosi CNN według państwowej agencji informacyjnej, Kim stwierdził, że stosunki międzykoreańskie przekształciły się w „stosunki między dwoma wrogimi krajami i dwiema stronami w stanie wojny”.
„Nadszedł czas, aby stawić czoła rzeczywistości i wyjaśnić nasze stosunki z Południem” – oświadczył Kim.
Dodatkowo zapowiedział, że w przypadku próby przez Waszyngton i Seul przystąpienia do konfrontacji militarnej z Pjongjangiem, jego „środek odstraszający przed wojną nuklearną nie zawaha się przed podjęciem poważnych działań”.
„Uważam, że błędem, którego nie możemy już popełniać, jest zajmowanie się ludźmi, którzy ogłaszają nas „największym wrogiem” i którzy szukają jedynie okazji do „upadku naszego reżimu” i „zjednoczenia przez wchłonięcie”, współpracując na rzecz pojednania i zjednoczenia” – kontynuował Kim.
Wcześniej Korea Północna ogłosiła zamiar wystrzelenia w przyszłym roku trzech wojskowych satelitów rozpoznawczych oraz rozwinięcia programu bezzałogowych statków powietrznych w celu wzmocnienia swoich sił zbrojnych.