Prawie 37 000 osób uważa się za zaginione
Do chwili obecnej do Jednolitego Rejestru Osób Zaginionych w Nadzwyczajnych Okolicznościach wpisało się ponad 37 000 obywateli Ukrainy, w tym dzieci i dorośli cywilni, a także zaginiony personel wojskowy. Ich liczba może być jednak znacznie większa.
Informację tą przekazał portal Suspilno po tym jak Dmytro Lubinets, Komisarz Praw Człowieka Rady Najwyższej, powiedział to na konferencji „Cywile przetrzymywani nielegalnie przez Rosję: wspólne działania władz i społeczeństwa obywatelskiego na rzecz ich uwolnienia”.
Według urzędnika Ukraina zweryfikowała także ok. 1700 osób nielegalnie przetrzymywanych przez Rosjan. Zostały one zweryfikowane przy pomocy Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża i innymi metodami.
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża potwierdził 868 przypadków przetrzymywania ludności cywilnej w miejscach zatrzymań, poinformował przedstawiciel Ukraińskiej SRR Andrij Jusow. Jednocześnie rzeczywista liczba jest znacznie wyższa – dodał.
„Rozumiemy, że liczba ta jest wielokrotnie wyższa. Jednak sam fakt, że Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża definiuje i uznaje pobyt ludności cywilnej w miejscach pozbawienia wolności, jest już uznaniem faktu zbrodni wojennych, bezpośrednim naruszeniem Konwencji Genewskiej przez państwo agresora” – powiedział Jusow.
Ponadto, według niego, mówimy o ponad 14 000 oficjalnie uznanych cywilów, według organizacji praw człowieka i partnerów ukraińskich. Liczba ta może być znacznie większa i sięgać kilku tysięcy. Wiadomo też o dwóch tysiącach ofiar wymuszonych zaginięć, starszych niż 70 lat.
Ponadto Dmytro Lubinets przypomniał: wcześniej obliczono, że powrót wszystkich nielegalnie deportowanych ukraińskich dzieci do Rosji zajmie 55 lat, jeśli codziennie będzie odsyłane jedno dziecko.
zdjęcie: Baner z portretami zaginionych żołnierzy ukraińskich ze 110. brygady.