Ponad 900 delfinów zginęło w morzu Czarnym w wyniku wojny
Od rozpoczęcia wojny odnotowano w Morzu Czarnym ponad 900 martwych delfinów. Znaleziono je u wybrzeży Ukrainy, Bułgarii i Turcji.
Poinformował o tym Minister Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych Ruslan Strilets w wywiadzie dla „The New York Times”.
Pavlo Goldin, doktor zoologii z Ukraińskiego Naukowego Centrum Ekologii Morza, wyjaśnił, że delfiny są kluczowymi stworzeniami dla ekosystemu Morza Czarnego. Jeśli ich populacja zmniejszy się lub ulegnie pogorszeniu, ucierpi cały ekosystem morski. W ciągu zaledwie jednego tygodnia lipca znaleziono 10 martwych delfinów. W sumie znaleziono ciała ponad 900 zwierząt. Dokładna liczba martwych delfinów nie jest obecnie znana, ponieważ ich ciała mogą dryfować w morzu. Eksperci próbują także ustalić przyczyny śmierci.
Dziennikarze dodają, że według stanu na 2019 rok w Morzu Czarnym żyło około 120 000 delfinów. Powołując się na dane organizacji ochrony zwierząt UAnimals, „The New York Times” pisze o możliwych 50 tysiącach martwych delfinów, co stanowi ponad 40% całkowitej populacji zwierząt.
Możliwe przyczyny śmierci delfinów
Naukowcy przypuszczają, że na śmierć mogły mieć wpływ rosyjskie statki. Ze względu na fakt, że statki wykorzystują akustyczne sygnały sonarowe, może to zakłócać orientację delfinów. Potężne dźwięki wystrzeliwanych rakiet i nisko latających samolotów również powodują szkody.
Eksperci zauważają między innymi dużą liczbę min, które utrudniają swobodny przepływ delfinów. W tym samym czasie wycieki paliwa i pozostałości rakiet zanieczyściły Rezerwat Biosfery Morza Czarnego – największy obszar ochrony przyrody na Ukrainie.
Ponadto „biliony litrów zanieczyszczonej wody” przedostały się do Morza Czarnego i delty Dniepru w wyniku eksplozji elektrowni Kachowskaja, która stała się „najpoważniejszym ciosem dla środowiska”.