10 rocznica Majdanu. Duda i Zelensky z wystąpieniami w Dzień Godności i Wolności

21 listopada 2023 roku minęła 10 rocznica od rozpoczęcia Majdanu. Z tej okazji do Kijowa przyjechało kilku znaczących polityków z Zachodu. Z tej okazji też wiadomości do narodu ukraińskiego wydali prezydenci Ukrainy oraz Polski.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stwierdził, że przystąpienie do UE to rzeczywistość, w której nie da się już zatrzymać postępu Ukrainy, podaje UNN.

„10 lat temu rozpoczęliśmy nową stronę zmagań. 10 lat temu Ukraińcy przeprowadzili pierwszą kontrofensywę. Przeciw bezprawiu, próbom pozbawienia nas europejskiej przyszłości. Przeciw naszemu niewolnictwu.” – powiedział Zelensky

Według niego Ukraina robi wszystko krok po kroku, aby „w kręgu gwiazd na fladze UE, która symbolizuje jedność narodów Europy, świeciła także nasza gwiazda – gwiazda Ukrainy”.

„20 lat temu był to romantyczny sen, 10 lat temu był to ambitny cel, dziś to rzeczywistość, w której nie da się już zatrzymać naszego ruchu do przodu i pokonać wszystkich obowiązkowych etapów” – zauważył Prezydent.

Zełenski zauważył, że status kandydata do UE i dalsze negocjacje akcesyjne muszą koniecznie zakończyć się pełnym członkostwem Ukrainy w Unii Europejskiej. A Ukraina robi to wszystko pomimo wojny.

„Kiedy nasi ludzie obronią siebie i Europę właśnie teraz. Bo mamy godność i nie pozwolimy, aby odebrano nam wolność” – podkreślił Prezydent.

Jesteśmy silni. Musimy być silni. Ponieważ wierzy się tylko w silnych, tylko silni tworzą przyszłość. Tylko silni mogą się zjednoczyć. Jedyni, którzy staną się wolni. Wolny, aby być godnym. W imię nowych czasów

Prezydent Duda z wiadomością dla Ukrainy

Także polski prezydent Andrzej Duda zdecydował się wczoraj na wystąpienie skierowane do Ukrainy.

Szanowni Państwo,

Dzielny Narodzie Ukraiński,

Drodzy Przyjaciele!

 

Mija dziesiąta rocznica masowych wystąpień ukraińskiego społeczeństwa na placu Niepodległości w Kijowie. To wówczas, nie pierwszy raz w Waszej najnowszej historii, wyraziliście niezłomną wolę bycia niepodległymi i niezależnymi od wschodniego sąsiada.

Wyszliście na ulice i place ukraińskich miast, żeby zademonstrować swój sprzeciw wobec władz, które nie podpisały umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Wyraziliście wówczas świadome i wyraźne dążenie do bycia integralną częścią Świata Zachodu i przywiązanie do jego wartości.

Dzisiaj, po dziesięciu latach od tamtych wydarzeń, kiedy ulicami Kijowa płynęła krew niewinnych ludzi, zabijanych przez reżim Wiktora Janukowycza, postulaty te są jeszcze bardziej aktualne.

Niemal od razu po zwycięskich protestach, po sukcesie tego wielkiego zrywu społecznego na rzecz reform, wolności i suwerenności, Rosja przystąpiła do próby rozbicia integralności Ukrainy i oderwania jej wschodnich oraz południowych regionów. Rok 2014 stał się preludium do pełnoskalowej agresji Rosji, której świadkami jesteśmy obecnie. Ma ona na celu odebranie wam niepodległości oraz zdławienie waszych euroatlantyckich pragnień.

Drodzy Przyjaciele,

Od początku masowych wystąpień na Majdanie Polacy wspierali Wasze dążenia do pogłębienia integracji z Europą. Tak jest też dziś. Polska była pierwszym krajem, który – po rozpoczęciu rosyjskiej agresji – zaapelował o niezwłoczne przyznanie Ukrainie statusu kraju kandydującego do Unii Europejskiej. Kilka dni temu Komisja Europejska zaleciła, by rozpocząć negocjacje akcesyjne z Ukrainą. To wielki sukces, którego Wam gratuluję, ale też ogromne wyzwanie.

Dlatego pragnę zapewnić Was, że Polska będzie niezłomnie stała z Wami ramię w ramię i będzie Was wspierała w walce z agresorem. Nikt bowiem tak dobrze jak Polacy nie rozumie, jak wielką cenę trzeba płacić za wolność i niepodległość. Będziemy Wam pomagać na Waszej drodze do Unii Europejskiej i NATO, bo chcemy Was widzieć w naszej europejskiej rodzinie jak najszybciej.

Szanowni Państwo,

Wolna i niepodległa Ukraina oraz dobre, oparte na wzajemnym szacunku, partnerskie relacje pomiędzy naszymi narodami mają dla mnie i moich rodaków fundamentalne znaczenie. Ufam, że w tym duchu będziemy rozwijać je dalej.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *